Wiadomości - Chiny na księżycu

Chiny na księżycu

 h1

Jak poinformowała Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna (CNSA), we wtorek Chiny rozpoczęły pobieranie pierwszych na świecie próbek księżycowych z niewidocznej strony Księżyca w ramach misji Chang'e-6.
Ascendent statku kosmicznego Chang'e-6 wystartował o 7:48 rano (czasu pekińskiego) z powierzchni Księżyca, aby zadokować do zestawu orbiter-returner i ostatecznie dostarczyć próbki z powrotem na Ziemię. Silnik 3000N pracował przez około sześć minut i pomyślnie wysłał ascendent na wyznaczoną orbitę księżycową.
Sonda księżycowa Chang'e-6 została wystrzelona 3 maja. Jej lądownik i urządzenie wstępujące wylądowały na Księżycu 2 czerwca. Sonda spędziła 48 godzin i ukończyła inteligentne szybkie pobieranie próbek w Basenie Bieguna Południowego-Aitkena na niewidocznej stronie Księżyca, a następnie umieściła próbki w urządzeniach magazynujących umieszczonych na urządzeniu wstępującym zgodnie z planem.
Chiny pobrały próbki z widocznej strony Księżyca podczas misji Chang'e-5 w 2020 roku. Choć sonda Chang'e-6 bazuje na sukcesie poprzedniej chińskiej misji powrotu próbek z Księżyca, nadal stoi przed nią kilka poważnych wyzwań.
Deng Xiangjin z China Aerospace Science and Technology Corporation powiedział, że była to „niezwykle trudna, niezwykle zaszczytna i niezwykle wymagająca misja”.
Po lądowaniu sonda Chang'e-6 pracowała na południowej szerokości geograficznej bieguna południowego księżyca, po jego drugiej stronie. Deng powiedział, że zespół ma nadzieję, że pozostanie w najbardziej idealnym stanie.
Dodał, że aby oświetlenie, temperatura i inne warunki środowiskowe były jak najbardziej zbliżone do tych, jakie miała sonda Chang'e-5, sonda Chang'e-6 przyjęła nową orbitę, zwaną orbitą wsteczną.
„W ten sposób nasza sonda będzie miała podobne warunki pracy i środowisko, niezależnie od tego, czy będzie znajdować się na południowych, czy północnych szerokościach geograficznych; jej warunki pracy będą dobre” – powiedział CGTN.
Sonda Chang'e-6 działa po drugiej stronie księżyca, która jest zawsze niewidoczna z Ziemi. Sonda jest więc niewidoczna dla Ziemi podczas całego procesu pracy na powierzchni księżyca. Aby zapewnić jej normalne działanie, satelita przekaźnikowy Queqiao-2 przesłał sygnały z sondy Chang'e-6 na Ziemię.
Nawet mając satelitę przekaźnikowego, w ciągu 48 godzin, w których sonda znajdowała się na powierzchni Księżyca, zdarzały się godziny, w których była niewidoczna.
„Wymaga to, aby cała nasza praca na powierzchni Księżyca była znacznie wydajniejsza. Na przykład, mamy teraz technologię szybkiego pobierania próbek i pakowania” – powiedział Deng.
„Po drugiej stronie księżyca, pozycja lądowania sondy Chang'e-6 nie może zostać zmierzona przez stacje naziemne na Ziemi, więc musi ona sama określić lokalizację. Ten sam problem pojawia się, gdy wznosi się po drugiej stronie księżyca, a także musi autonomicznie wystartować z księżyca” – dodał.


Czas publikacji: 25-06-2024